W związku z urazami, jakich doznali Memphis Depay i Jeffa Reine-Adélaïde, „Les Gones” przeczesują rynek w poszukiwaniu ich następców. Do tej pory z trzecią ekipą poprzedniego sezonu łączeni byli Thomas Lemar, Kévin Gameiro czy Hatem Ben Arfa, a teraz do tej listy dołączyli piłkarze odpowiednio Villarrealu oraz Chelsea.
Atakujący Villarrealu wyceniany jest przez „Żółtą Łódź Podwodną” na 20 milionów euro i choć OL nie w smak jest płacić takie pieniądze za 27-latka, zainteresowanie jest niezwykle poważne. To z kolei może oznaczać, że koniec końców Francuzi zapłacą żądaną kwotę za Kameruńczyka z paszportem kraju znad Sekwany.
Jeśli zaś chodzi o środkowego napastnika Chelsea, on właściwie znajduje się na wylocie z klubu, co jednak nie oznacza, że nie trzeba płacić za niego ani grosza. „The Blues” co prawda z tytułu transferu oczekują „raptem” około trzech milionów euro, jednak gaża atakującego przekracza 115 tysięcy euro tygodniowo. Pomimo tego „Les Gones” są dobrej myśli i liczą, że uda się im pokonać konkurencję w postaci takich klubów jak Inter Mediolan czy Aston Villa.
Mając na uwadze te doniesienia, przed dwunastą obecnie ekipą Ligue 1 pracowite dni, które mają przynieść przynajmniej jedno wzmocnienie formacji ofensywnej.
Toko Ekambi w bieżącej kampanii strzelił sześć goli i zanotował trzy asysty. Z kolei Giroud raz wpisał się na listę strzelców.