Do niedawna głównym asystentem Guardioli był Mikel Arteta, który zdecydował się jednak pójść na swoje i został menedżerem Arsenalu. Już po tym do pomocy opiekunowi „The Citizens” został m.in. Rodolfo Borrell, ale było wiadomo, że przed kolejnym sezonem sztab 49-latka zasilili nowa osoba. Wśród kandydatów media wymieniały Vincenta Kompany’ego, Xabiego Alonso czy Xaviego. Ostatecznie padło na Lillo.
54-letni Hiszpan rozpoczął karierę trenerską pod koniec lat osiemdziesiątych. Od tamtej pory był szkoleniowcem m.in. Mirandés, Leonesy, Salamanki, Realu Oviedo, Tenerife, Realu Saragossa, Dorados de Sinaloa, Realu Sociedad, Almeríí, Millonarios, a także pełnił rolę asystenta Jorge Sampaolego w reprezentacji Chile oraz Sevilli. Ostatnie lata to z kolei praca w Atlético Nacional, Vissel Kobe oraz Qingdao Huanghai. Zespół z Qingdao objął pod koniec sezonu 2019 drugiej ligi chińskiej i wprowadził do Chinese Super League.
Lillo był kiedyś szkoleniowcem Guardioli. Panowie współpracowali ze sobą w Dorados de Sinaloa - ekipie z meksykańskiego miasta Culiacán leżącego w stanie Sinaloa. Menedżer MC zakończył tam swoją karierę zawodniczą.
- Cieszę się, że dołączyłem do kadry trenerskiej Manchesteru City. Moje relacje z Pepem sięgają wielu lat. W ostatnich sezonach MC odniósł wiele sukcesów, grając piękną piłkę - powiedział Hiszpan.