Gavi to utalentowany środkowy pomocnik, który należy do najlepszych zawodników młodego pokolenia na całym świecie. 18-latek przebojem wskoczył do podstawowego składu FC Barcelony i w tym momencie ciężko wyobrazić sobie bez niego funkcjonowanie zespołu Xaviego.
Pod koniec stycznia pretendent do mistrzostwa Hiszpanii informował o pierwszym profesjonalnym kontrakcie Hiszpana.
Ostatnie godziny przyniosły jednak w tej sprawie nowe wieści, a „Relevo” poinformowało, że sąd ostatecznie zawiesił przyznanie środka zapobiegawczego, który umożliwił Barcelonie rejestrację Gaviego jako członka pierwszej drużyny.
Choć ekipa ze stolicy Katalonii zamierza złożyć w tej sprawie odwołanie, to na razie nie wiadomo, jaki przyniesie to skutek.
Jeśli nie uda się osiągnąć zamierzonego celu, to obecny kontakt 18-latka wygaśnie 30 czerwca 2023 roku. Może on zatem stać się latem wolnym zawodnikiem i z powodzeniem rozglądać się za nowym klubem.
Barcelona ma zatem kłopoty, z których zamierzają skorzystać inni. Według informacji, które podaje „The Times”, sprawie bacznie przyglądają się władze Manchesteru City oraz Liverpoolu. Oba te podmioty mogłyby pozyskać pomocnika w ramach wolnych transferów.
Potencjalne odejście Gaviego to bardzo zła wiadomość. On sam na razie skupia się jednak na grze, co wychodzi mu co najmniej dobrze. W tym sezonie rozegrał łącznie 36 meczów, a jego dorobek to dwa gole oraz pięć asyst.