Reprezentant Holandii za sprawą czynionych postępów w barwach popularnych „Wisienek” wzbudza coraz większe zainteresowanie swoją osobą ze strony najmocniejszych angielskich drużyn.
Spośród nich w uprzywilejowanej sytuacji ma znajdować się Chelsea, która przy sprzedaży środkowego obrońcy do ekipy z Dean Court za 20 milionów funtów zagwarantowała sobie prawo do jego późniejszego ewentualnego odkupu za 40 milionów funtów i niewykluczone, że wkrótce będzie chciała skorzystać z tego zapisu po tym, jak CAS skróciła zakaz transferowy nałożony na klub przez FIFA.
Świadomy tego stanu rzeczy jest Manchester City, który poważnie zastanawia się nad ewentualnym ubiegnięciem ligowego rywala w kwestii przedstawienia atrakcyjnej oferty przedstawicielom Bournemouth i samemu 24-latkowi.
Pep Guardiola zarzekał się w minionych tygodniach, że „The Citizens” nie zamierzają w żaden sposób uzupełniać swoich szeregów w trakcie zimowego okienka transferowego, pomimo kłopotów wynikających z szeregu problemów zdrowotnych swoich piłkarzy.
Hiszpan zaczął jednak ostatnio zmieniać w tej kwestii zdanie i przyznał, że jeżeli w styczniu nadarzy się atrakcyjna okazja do pozyskania zawodnika, który stanowiłby wzmocnienie w dłuższej perspektywie dla ekipy z Etihad Stadium, to wówczas będzie gotów poprzeć inicjatywę sprowadzenia takiego gracza.
Nathan Aké rozegrał szesnaście spotkań dla „Wisienek” w trwającym sezonie i zdobył w nich jednego gola oraz zanotował tyle samo asyst.