FC Barcelona koncentruje się w tym momencie przede wszystkim na dopięciu transferu Roberta Lewandowskiego. Jeszcze w piątek do Bayernu Monachium ma wpłynąć czwarta i prawdopodobnie ostatnia oferta za kapitana reprezentacji Polski.
Wiele wskazuje więc na to, że wkrótce przejdzie on testy medyczne, a po nich złoży podpis pod trzyletnim kontraktem.
Wicemistrzowie Hiszpanii toczą jednak też inne rozmowy w kwestiach transferów, a jednym z tematów jest Bernardo Silva, o czym mówi się zresztą od dłuższego czasu. Do zwolenników tego ruchu należy Xavi, który chętnie widziałby tego gracza w swoich barwach.
Barcelona skontaktowała się zresztą w tej sprawie z Manchesterem City i dowiedziała się, ile Anglicy chcą za tego gracza. Jeśli jakaś drużyna zechce go pozyskać, to musi mieć przygotowane 80 milionów euro - twierdzi Gerard Romero.
Działacze katalońskiego klubu liczą, że uda im się sprostać tym wymaganiom. Najpierw jednak muszą sprzedać Frenkie'ego de Jonga, który nie zamierza opuszczać zespołu pomimo zainteresowania ze strony Manchesteru United.
Bernardo Silva występuje w barwach „Obywateli” od lipca 2017 roku. Od tamtej pory rozegrał łącznie blisko 250 meczów, a jego dorobek to 48 goli oraz 50 asyst. Kontrakt ma ważny do 30 czerwca 2025 roku.