Manchester City w środowy wieczór rozegra rewanżowe spotkanie w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów przeciwko FC Kopenhadze. Podopieczni Pepa Guardioli wygrali pierwsze starcie 3-1 i przed rewanżem mają względny spokój.
Zrobią zatem wszystko, by jak najszybciej zamknąć kwestię awansu i skoncentrować się na tym, co w niedzielę, czyli hitowym meczu w Premier League z Liverpoolem.
Rywalizacja gigantów prawdopodobnie okaże się kluczowa w kontekście mistrzostwa Anglii.
Choć do zakończenia sezonu zostało jeszcze sporo czasu, to Pep Guardiola i jego świta przeczesują rynek w poszukiwaniu odpowiednich kandydatur do transferów. Tym razem na celownik trafił Alan Varela - informuje Bruno Andrade z maisfutebol.iol.pt.
22-latek to piłkarz FC Porto, który rozgrywa znakomity sezon.
Argentyńczyk spisuje się bardzo dobrze na krajowym podwórku, ale też w Lidze Mistrzów, co dodatkowo zwiększa jego wartość.
Choć na razie nie doszło do żadnych formalnych rozmów, to na Etihad Stadium badają profil defensywnego pomocnika.
Varela postać doskonale im znana, ponieważ był pod lupą jeszcze, gdy występował w barwach Boca Juniors.
Jeśli Manchester City zdecyduje się na transfer, to musi wiedzieć, iż klauzula zawarta w jego umowie opiewa na 70 milionów euro. W tym momencie ciężko ferować, czy Portugalczycy byliby w ogóle chętni, by negocjować ruch poniżej tej kwoty.
Juniorski reprezentant „Albicelestes” rozegrał w tym sezonie 30 meczów. W nich strzelił dwa gole i miał do tego dwie asysty.
Umowa wiążę go z Porto do 30 czerwca 2028 roku.