Mimo wielu tygodni starań nawet Erikowi ten Hagowi nie udało się przekonać Frenkie'ego de Jonga do przenosin na Old Trafford. Holender nie skusił się na współpracę z byłym menedżerem i kategorycznie odmawia odejścia z FC Barcelony i „Czerwone Diabły” powoli się z tym godzą. Działacze uznali, że przyszedł najwyższy czas, by spróbować poszukać wzmocnień gdzie indziej.
Niczym bumerang powrócił temat zakupienia Sergeja Milinkovicia-Savicia. Serb od lat był łączony z transferem do Manchesteru United, lecz SS Lazio każdorazowo zdołało odstraszyć zainteresowanych wygórowanymi oczekiwaniami finansowymi. Tego lata cena za pomocnika znacznie spadła, wciąż jednak nie można spodziewać się taryfy ulgowej.
„Aquile” niegdyś oczekiwali za swoją gwiazdę 100 milionów euro, teraz jednak mogą być skłonni do postawienia poprzeczki na poziomie 70 milionów euro. Z taką wyceną nie zgadzają się działacze z czerwonej części Manchesteru i na wstępie proponują „zaledwie” 50 milionów euro.
Na początku sierpnia agent piłkarza ma przedstawić dyrekcji Lazio oficjalną propozycję Manchesteru United. Sam piłkarz jest otwarty na przeprowadzkę, choć nie chce do niczego przymuszać swojego obecnego pracodawcy.
Claudio Lotito i spółka zdają sobie sprawę, że muszą w tym temacie działać bardzo ostrożnie. Prezydent „Biancocelestich” zdaje sobie sprawę, że lokalny rywal, AS Roma, poczynił solidne wzmocnienia, dlatego kibicom Lazio może być trudno pogodzić się z odejściem jednego z najistotniejszych graczy. Właśnie dlatego jeśli miałoby dojść do sprzedaży, to cena musiałaby być przynajmniej zbliżona do klubowej wyceny.
„Il Messaggero” dodaje, że „Czerwone Diabły” interesują się również Piotrem Zielińskim z SSC Napoli, nie jest on jednak priorytetem. Warto przy tym zaznaczyć, że coraz bliżej porozumienia w kwestii Polaka jest West Ham United.