André Onana został powołany do szerokiej kadry reprezentacji Kamerunu na zbliżający się Puchar Narodów Afryki. Wrócił do łask selekcjonera Rigoberta Songa po wcześniejszym konflikcie zrodzonym jeszcze podczas mundialu w Katarze, kiedy kwestionował jego taktykę.
Po zawieszeniu piłkarz w wieku 26 lat zawiesił buty na kołku dla drużyny narodowej, lecz czas zagoił rany i weźmie udział na najważniejszej imprezie „Czarnego Lądu”.
Zachodzą jednak pewne komplikacje z innej strony. Start byłego bramkarza Interu Mediolan i Ajaksu Amsterdam podczas PNA może zostać opóźniony.
Tak wynika z relacji brytyjskiego „Daily Mail”, które zebrało informacje, jakoby działacze Manchesteru United złożyli wniosek do kameruńskiej federacji piłkarskiej o późniejsze dołączenie do reszty kadry.
„Czerwone Diabły” chcą mieć do dyspozycji Onanę na ważny hitowy mecz 21. kolejki Premier League z Tottenhamem, który odbędzie się 14 stycznia.
W poniedziałek 8 stycznia numer jeden Erika ten Haga znajdzie się jeszcze w protokole meczowym na mecz Pucharu Anglii z Wigan Athletic. Sprawa będzie ważyć się do samego końca.
„Nieposkromione Lwy” rozpoczynają swój udział dzień później pojedynkiem z Gwineą, więc w tym przypadku najprawdopodobniej między słupkami musiałby stanąć rezerwowy zawodnik.
To niezbyt przyjemny sygnał dla Altaya Bayındıra, sprowadzonego latem przez Manchester United z Fenerbahçe za pięć milionów euro. Turecki zmiennik nie zadebiutował jeszcze w żadnych rozgrywkach.