Hiszpan w swoim prime timie’ie otrzymał gwarancję tygodniówki na poziomie 375 tysięcy funtów. Kwota ta stawia go na drugim miejscu w klasyfikacji Premier League.
Mimo że obecny kontrakt wygasa już 30 czerwca, dotąd klub nie doszedł do porozumienia z piłkarzem w sprawie kontynuowania współpracy. Wszystko rozbija się o aspekt finansowy.
„Czerwone Diabły” w pewnej chwili rozglądały się nawet za nowym bramkarzem, ale ostatnie dobre występy 32-latka skłoniły klubowe władze do refleksji.
Trzecia siła Premier League doszła do wniosku, że może zaoferować Davidowi de Gei długoterminową umowę, jeśli zgodzi się on zejść do kwoty 250 tysięcy funtów tygodniowo.
Zabieg ten sprawiłby, że golkiper znalazłby się na ten samej drabince płacowej, na której mamy Anthony’ego Martiala.
De Gea obecnie dzierży rekord czystych kont w klubie wespół z Peterem Schmeichelem. W czwartek podczas starcia z FC Barceloną może wyprzedzić Duńczyka, osiągając 181 mecz bez straty gola.
Manchester United cały czas ma opcję przedłużenie współpracy z reprezentantem „La Furia Roja”. Jej aktywowanie oznaczałoby jednak utrzymanie przez niego obecnych zarobków.
Bilans z tego sezonu to 34 występy i 15 czystych kont.