Doświadczony obrońca zakończył obfitującą w sukcesy przygodę z Realem Madryt wraz z końcem czerwca i od tego momentu wciąż zastanawia się nad wykonaniem kolejnego kroku w karierze.
34-letni zawodnik dał jednocześnie wyraźnie do zrozumienia, że interesuje go dalsza gra na Starym Kontynencie i trzeba przyznać, że otrzymał szereg mniej lub bardzo poważnych zapytań ze strony europejskich zespołów.
Każdy z nich nie był jednak w stanie sprostać bardzo wysokim wymaganiom Brazylijczyka, w przeciwieństwie do ekip z Arabii Saudyjskiej czy Kataru.
W zaistniałej sytuacji Marcelo podjął decyzję o obniżeniu finansowych oczekiwań, by zwiększyć swoje szanse na znalezienie nowego pracodawcy do końca letniego okna, bo w przeciwnym razie poważnie zastanowi się nad zakończeniem kariery.
Ruch wykonany przez defensora przyniósł spodziewany skutek w postaci przedstawienia mu trzech formalnych ofert ze strony OGC Nice, Monzy oraz Bayeru Leverkusen, o czym poinformowali Sebastien Denis i Lucas Billard z „Foot Mercato”.
Pierwsze dwie drużyny są już od pewnego czasu łączone ze sprowadzeniem 34-latka i w ostatnich dniach wydawało się, że legenda Realu Madryt przybliża się do dołączenia do „Le Gym”.
Finalizacja transakcji utknęła jednak w martwym punkcie i ten fakt może wykorzystać beniaminek Serie A lub zespół z Niemiec, który w fatalnym stylu rozpoczął obecny sezon.
Wspomniani dziennikarze podkreślają, że oferta znajdująca się na stole ze strony Monzy została przedstawiona piłkarzowi przed paroma tygodniami. Natomiast propozycja Bayeru Leverkusen jest najświeższa, gdyż została wystosowana w piątek.
W najbliższych dniach możemy spodziewać się podjęcia ostatecznej decyzji Marcelo odnośnie wyboru jednej z tych ofert lub ogłoszenia faktu zakończenia kariery.