28-letni stoper w ciągu kilku ostatnich lat wyrósł na kluczową postać defensywy dziesięciokrotnego mistrza Francji. Po odejściu z Parc des Princes starszego rodaka Thiago Silvy Marquinhos stał się liderem francuskiego giganta, otrzymują opaskę kapitańską.
76-krotny reprezentant „Canarinhos” w Paris Saint-Germain występuje już od 2013 roku. W tym czasie sięgnął po 27 trofeum, w tym za siedem krajowych czempionatów. Pozycja Brazylijczyka jest więc w drużynie znacząca. Z tego powodu wygasający niebawem kontrakt gwiazdora budzi wśród kibiców pewne obawy.
Obecna umowa wychowanka Corinthians z paryską ekipą zakłada współpracę do 30 czerwca 2024 roku. Oczywiście, czasu na rozmowy w tej sprawie jeszcze trochę pozostało, lecz ostatnie tygodnie nie przynosiły żadnych nowych wieści.
28-latek z pewnością przyciąga na siebie wzrok wielu gigantów, lecz ten raczej nie zamierza nigdzie się ruszać. Defensor w końcu przerwał ciszę i odpowiedział krótko na pojawiające się często pytanie o negocjacjach z klubem.
- Tak, rozmowy postępują dobrze - zapewnił Marquinhos w rozmowie z „L'Équipe”.
Jak podawały francuskie media, nowe porozumienie powinno związać obydwie strony współpracą do 2026 lub 2027 roku. To właśnie długość kontraktu miała przedłużyć rozmowy, lecz w końcu udało się dotrzeć i w tym aspekcie do konsensusu.
Marquinhos w bieżącej kampanii pojawiał się na murawie 23-krotnie, trafiając przy okazji dwukrotnie do siatki.
Łącznie od 2013 roku uzbierał w trykocie zespołu z Parc des Princes 386 występów.