FC Barcelona mimo problemów finansowych sprowadziła latem kilku ciekawych zawodników. Szeregi mistrza Hiszpanii wzmocnił w ramach wypożyczenia duet Joãów - Félix i Cancelo.
Transfer tego pierwszego nie spełnia oczekiwań. Po obiecujących początków nastąpił znacznie gorszy okres. Problem 24-latka polega na braku stabilnej formy. Z tego powodu w klubowych biurach „Dumy Katalonii” raczej nikt nie myśli o definitywnej transakcji z Atlético Madryt.
W przypadku Cancelo takich rozważań nie ma.
Wahadłowy z Barreiro to kluczowa postać zespołu Xaviego, która we wszystkich rozgrywkach zagrała 31-krotnie. Obydwie strony liczą na kontynuację współpracy, co nie będzie wcale łatwe.
FC Barcelona początkowo liczyła na przedłużenia wypożyczenia. Taki wariant został definitywnie odrzucony przez przedstawicieli Manchesteru City. Po ich stronie sprawa jest jasna.
Kontrakt Cancelo wygasa 30 czerwca 2027 roku. Z tego powodu angielska strona optuje jedynie za sprzedażą i to za nienegocjowalną kwotę 40 milionów euro.
„Sport” zapewnia, że taka oferta ze stolicy Katalonii nie wypłynie. To nieosiągalna wartość, której w klubie nie chcą przekraczać.
Manchester City do tematu Cancelo podchodzi spokojnie. Przewiduje się, że latem zgłoszą się po niego zespoły z Premier League lub Arabii Saudyjskiej.