Mason Greenwood ma na swoim koncie jeden występ w reprezentacji Anglii. Sytuacja miała miejsce zaraz po pandemii, kiedy „Synowie Albionu” mierzyli się z Islandią we wrześniu 2020 roku w ramach Ligi Narodów.
Wtedy podopieczni Garetha Southgate'a pokonali przeciwnika 1-0, a ówczesny skrzydłowy Manchesteru United otrzymał swoją szansę.
Od tamtej pory w życiu przedstawiciela rocznika 2001 wiele się zmieniło. Greenwood obecnie przebywa na wypożyczeniu w Getafe, a jest to pokłosie afery związanej z udziałem piłkarza i jego partnerki.
Ostatecznie oczyszczono go z zarzutów, ale na Old Trafford i tak uznali, że na ten moment nie chcą korzystać z usług zawodnika o niejednoznacznej reputacji.
Również i w drużynie narodowej na razie próżno szukać miejsca dla Greenwooda.
To z kolei może spowodować, że 22-latek zmieni reprezentację? Tak przynajmniej zasugerował selekcjoner Jamajki, Heimir Hallgrimsson w rozmowie z „The Athletic”.
- Tak, jak wszyscy trenerzy, chciałbym mieć w swoim zespole najlepszych zawodników. Nie chcę jednak mówić, czy to się wydarzy. Tu wiele zależy od samego zawodnika.
- Naprawdę nie lubię poruszać plotek, ale oczywiście - przyszło nam to do głowy.
Greenwood ma jamajskie korzenie, co dodaje całej sprawie wiarygodności. Ponadto wspomniana ekipa w ostatnich latach ruszyła z ofensywą i działa w kierunku pozyskiwania graczy z przeszłością w Premier League, którzy mają korzenie tej nacji.
Na tej zasadzie zwerbowano między innymi Michail Antonio, Demaraia Graya czy Ethana Pinnocka.
22-latek od początku pobytu w Getafe rozegrał łącznie 26 spotkań. W nich strzelił osiem goli i do tego dorzucił też pięć asyst.