AC Milan znalazł się w trudnej sytuacji kadrowej. Podstawowy bramkarz, Mike Maignan, doznał urazu łydki, który wykluczy go z gry na około miesiąc. W związku z tym tymczasowo pierwszy trykot przejął doświadczony Ciprian Tătăruşanu.
Rumun kilkukrotnie pokazywał się już z dobrej strony na San Siro, będąc wartościowym zmiennikiem w ekipie „Rossonerich”. Czas 36-latka w Mediolanie jednak mija, gdyż już przyszłego lata wygasa jego kontrakt.
Podobnie sprawa klaruje się w kwestii trzeciego golkipera – Antonio Mirante, co wymusza na działaczach mediolańczyków rychłej interwencji.
Zarząd 19-krotnego zdobywcy scudetto od pewnego czasu przeczesuje włoski rynek, starając się znaleźć odpowiedniego, niewymagającego finansowo, kandydata.
Zaledwie kilka dni temu portal Milannews.it informował, iż Paulo Maldini ze sztabem obrał na swój cel Pietro Terracciano, członka podstawowej jedenastki Fiorentiny. 32-latek 30 czerwca 2023 roku stanie się prawdopodobnie wolnym agentem, gdyż nie potrafi porozumieć się klubem w sprawie ewentualnej pensji.
Jak przekonuje Nicolò Schira, następnym kandydatem jest Marco Sportiello. Włoch od kilku lat to postać, co najwyżej, drugoplanowa w szeregach Atalanty Gian Piero Gasperiniego, stąd nikt nie kwapi się do kontynuowania współpracy.
30-latkowi z Desio również latem wygaśnie kontrakt, co przyciąga w jego stronę AC Milan.
Marco Sportiello na poziomie Serie A rozegrał 185 gier, w których 52-krotnie schodził z boiska niepokonany. W tym czasie reprezentował barwy Fiorentiny, Frosinone i wspomnianej Atalancie.
W zespole z Bergamo stawiał swe pierwsze kroki, debiutując w jego seniorskiej kadrze podczas kampanii 2013/2014.