Sytuacja kontraktowa Niemca pozostaje niejasna. Jego umowa wygasa wraz z końcem sezonu, a Arsenal z wielką chęcią by ją przedłużył. Mimo to pomocnik zwleka z podjęciem decyzji, ponieważ zdaje sobie sprawę, że wkrótce mogą się dla niego wyklarować konkretne opcje przeprowadzki. Na ten moment najbardziej zainteresowane rozgrywającym są Barcelona i Manchester United, a sam zainteresowany ma się skłaniać bardziej ku tej drugiej opcji.
Özil nie miałby nic przeciwko powrotowi do LaLiga, ale trochę niecierpliwi go opieszałość Katalończyków. Ci postawili sobie za cel przede wszystkim sprowadzenie Philippe Coutinho, a gracz Arsenalu jest dla nich jedynie alternatywą. O ile 29-latek jest w stanie to zrozumieć, tak nie zamierza długo czekać i miał dać nawet wicemistrzom Hiszpanii ultimatum. W międzyczasie na prowadzenie w wyścigu po jego usługi wyszło United.
José Mourinho chciałby mieć wychowanka Schalke w swoim składzie i jest gotów zaproponować mu wysoką pensję, by skłonić go do przeprowadzki na Old Trafford. Najpierw musi zrobić jednak miejsce w składzie. „Daily Mail” twierdzi, że graczem, który najprawdopodobniej odejdzie przed przyjściem Niemca jest Henrikh Mkhitaryan.
Po dość udanym początku sezonu Armeńczyk stracił miejsce w składzie i często jest pomijany przez menedżera, który nie wiążę z nim przyszłości. Właśnie dlatego 28-latek miałby zwolnić miejsce Özilowi nie tylko pod względem personalnym, ale także płacowym.