Wysoko oceniany pomocnik zachwyca formą na odbywających się aktualnie w Czechach Mistrzostwach Europy U21, przez co coraz częściej pytają o niego silne europejskie kluby.
Według portugalskiej gazety "Record", Monaco będzie próbowało ściągnąć Portugalczyka za 20 milionów euro. W walce o jego podpis włodarzom z księstwa prawdopodobnie przyjdzie powalczyć z Arsenalem. Warto wspomnieć, że Francuzi interesowali się Carvalho już rok temu, dlatego ich potencjalna oferta nie byłaby dla nikogo niespodzianką.
Kontrakt 23-latka ze Sportingiem, na mocy którego zarabia rzekomo zaledwie 10 tysięcy euro tygodniowo, jest ważny do 2018 roku, zaś klauzula odejścia zapisana w jego umowie wynosi 45 milionów euro.