W styczniu 2019 roku hiszpański napastnik zdecydował się na powrót do Madrytu, lecz tym razem nie dołączył on do Realu, ale Atlético. Operacja odbyła się na zasadzie wypożyczenia, które przeistoczyło się w transfer definitywny warty 56 milionów euro.
27-latek na Estadio Wanda Metropolitano nie zawsze miał zapewnione miejsce w podstawowym składzie, a obecnie ma mu najbardziej zależeć właśnie na regularnych występach. Z tego powodu poinformował on kierownictwo klubu o chęci odejścia.
Mając to na uwadze, gdy po hiszpańskiego napastnika z ofertą zgłosił się Juventus, strony szybko wypracowały wstępny konsensus. Według stacji Cuatro Hiszpan ma zostać wypożyczony, a jak podaje stacja Sky Sport Italia, w umowie znajdzie zapis umożliwiający turyńczykom wykup zawodnika.
„Los Rojiblancos” są otwarci na możliwość dobicia targu, w ramach którego mogliby zainkasować łącznie 57 milionów euro. 10 milionów madrytczycy otrzymaliby już teraz, 45 milionów za ewentualny wykup, a do kwoty tej w przyszłości mogłyby zostać doliczone dwumilionowe bonusy.
Następcą Álvaro Moraty w Atlético Madryt miałby zostać Luis Suárez z Barcelony, choć na liście życzeń hiszpańskiego klubu znajdują się także Edinson Cavani (obecnie bez klubu) i Luis Suárez (piłkarz Watfordu).
Gdyby 33-krotny reprezentant „La Furia Roja” rzeczywiście trafił na Allianz Stadium, gdzie w przeszłości spędził już dwa sezony, transfer Edina Džeko należałoby wykluczyć, a wtedy również i przenosiny Arkadiusza Milika.
Dorobek Moraty z kampanii 2019/2020 to 44 mecze, 16 trafień oraz cztery asysty.