Hiszpańskie media do niedawna z transferem na Camp Nou łączyły Maxiego Gómeza, Lukę Jovicia czy Cristhiana Stuaniego. Ostatecznie w styczniu „Blaugrana” zdecydowała się na angaż Kevina-Prince’a Boatenga.
Pomimo sprowadzenia Ghańczyka dyrekcja katalońskiego klubu nie zaprzestała poszukiwań kandydatów do wzmocnienia ataku, a jej najnowszym celem jest Rodrigo Moreno. 28-latek nie jest typową „9”, lecz spełnia wymogi władz Barcelony.
Hiszpański napastnik przed rozpoczęciem tego sezonu znajdował się na celowniku Realu Madryt, jednak do transferu ostatecznie nie doszło, gdyż sternicy Valencii oczekiwali za swojego piłkarza 120 milionów euro, podczas gdy „Królewscy” oferowali nieco ponad 50 milionów euro.
„Mundo Deportivo” informuje, że na ten moment zespół z Walencji nie zamierza sprzedawać byłego zawodnika Benfiki. Natomiast wszystko się może zmienić, gdy „Nietoperze” nie awansują do Ligi Mistrzów. Wówczas będą potrzebować dodatkowych środków finansowych, które mogą zostać pozyskane ze sprzedaży 15-krotnego reprezentanta Hiszpanii.
Biorąc pod uwagę bieżącą kampanię, Rodrigo Moreno w 37 spotkaniach strzelił jedenaście goli i zanotował siedem asyst. Jego kontrakt traci ważność w połowie 2022 roku.