Wielokrotny reprezentant Burkina Faso i były zawodnik takich polskich klubów jak Widzew Łódź, Górnik Łęczna czy Górnik Zabrze związał się na początku bieżącego roku półroczną umową z francuskim US Orléans.
Przedstawiciele tego klubu zdecydowali się nawiązać współpracę z doświadczony ofensywnym piłkarzem, ponieważ liczy na to, że pomoże im wywalczyć utrzymanie na zapleczu Ligue 1.
Niestety 33-letni zawodnik nie przyczynił się do osiągnięcia tego celu i po strzeleniu jednego gola w sześciu występach rozstał się z „Les Guêpes” po przedwczesnym zakończeniu zmagań w związku z wybuchem pandemii koronawirusa.
Od tego momentu Préjuce Nakoulma nie zdecydował się na zawarcie kontraktu z nowym pracodawcą i być może już do tego nie dojdzie, o czym powiedział w rozmowie z Piotrem Koźmińskim z „WP SportoweFakty”.
- Teraz za dużo o piłce nie myślę. Zajmuję się rozwijaniem moich biznesów. I w najbliższych tygodniach na pewno to będzie moim głównym zajęciem. Szczerze mówiąc, straciłem trochę smak do futbolu - przyznał skrzydłowy.
- Zawsze dziękuję Bogu za to, jak potoczyło się moje życie. Prawdą jest, że finansowo jestem zabezpieczony na tyle, że mogę spokojnie zająć się, czym chcę. O to mi właśnie chodziło, żeby w momencie, w którym stracę serce do gry, być przygotowanym i mieć możliwość, aby zająć się czymś innym. Choć nie wykluczam, że wrócę jeszcze do piłki. Wciąż mam wystarczająco dużo siły i umiejętności, aby grać na wysokim poziomie - dodał były reprezentant Burkina Faso.
33-latek zapytany o możliwość ewentualnego powrotu do Polski nie wykluczył takiego scenariusza, ale jednocześnie nie uważa go za zbyt realny do zrealizowania.
- Ekstraklasa? Z jednej strony raczej nie, ale z drugiej w życiu nigdy nic nie wiadomo, więc całkowicie tej opcji nie wykluczam. W Polsce najlepiej mi było w dwóch Górnikach - Łęcznej i w Zabrzu, bo tam mogłem w pełni pokazać to, co umiem. Tam czułem się najbardziej doceniany. Ale czuję też sympatię do kilku innych polskich klubów - powiedział doświadczony zawodnik, który nie zdradził także, czym zamierza się obecnie zajmować.
Cały wywiad Piotra Koźmińskiego z Nakoulmą możecie przeczytać na stronie sportowefakty.wp.pl.