SSC Napoli poszukuje bramkarza, który będzie mógł niebawem wskoczyć w buty Hiszpana. Kończąca się kariera wychowanka Barcelony nie jest bez znaczenia; nowy golkiper ma zostać w przyszłości numerem jeden w bramce składu układanego przez Maurizio Sarriego. Na liście znajdują się w tej chwili: Wojciech Szczęsny, Łukasz Skorupski, Neto i Bernd Leno.
Pierwszy z nich już drugi rok występuje na wypożyczeniu w Romie. Szczęsny miał początkowo zostać w Rzymie na stałe, ale ostatnio działacze tego klubu nie wydają się szczególnie zainteresowani takim rozwiązaniem. Jeśli „Kanonierzy” nie zdecydują się go wezwać do siebie, to będzie musiał zmienić otoczenie.
Z neapolitańczykami miał już natomiast negocjować agent Łukasza Skorupskiego. Drugi z Polaków na liście zaimponował szczególnie podczas dwóch ostatnich sezonów na wypożyczeniu w Empoli. Jego macierzysty klub, Roma, nie będzie chciał prawdopodobnie dalej korzystać z jego usług, dlatego transfer jest prawdopodobny.
Najstarszym z całej czwórki jest 27-letni Neto. Brazylijczyk jest rezerwowym bramkarzem Juventusu i bez względu na klasę samego klubu, jak i Gianluigiego Buffona, na pewno inaczej wyobrażał sobie swój pobyt w Turynie. Nim przeniósł się do „Starej Damy” przed dwoma laty, bronił bardzo dobrze w barwach Fiorentiny i musiało to zapaść w pamięć działaczom Napoli.
Dzisiaj do tego grona dołączył Bernd Leno. Golkiper Bayeru Leverkusen jest młody i ma umowę do 2020 roku, więc jego transfer byłby na pewno bardzo kosztowny. Przenosiny 25-latka na Stadio San Paolo są mało prawdopodobne, ale nic nie jest przesądzone, skoro już znalazł się w kręgu zainteresowań Włochów.