Luciano Spaletti dzięki tej kampanii przejdzie do historii Neapolu, któremu po ponad 30 latach przyniósł scudetto. Wydawało się zatem, że nowa umowa dla 64-latka to kwestia czasu.
Rzeczywiście, w trakcie sezonu media informowały, że rozmowy w tej sprawie są planowane. W końcu obydwie strony usiadły do stołu. Spotkanie nie potoczyło się zgodnie z oczekiwaniami kibiców.
Spaletti nie potrafi porozumieć się w wielu kwestiach z właścicielem Aurelio De Laurentiisem, dlatego chce odejść. Doświadczony szkoleniowiec twierdzi, że na Piazzale Vincenzo Tecchio nie ma odpowiednich warunków do komfortowej pracy.
Kandydatów do zastąpienia 64-latka jest kilku. Wśród nich mocną pozycją cieszy się podobno Luis Enrique, przebywający od grudnia na bezrobociu. Jak podaje „Corriere dello Sport”, to obecnie faworyt do objęcia mistrzów Italii.
Władze „Azzurrich” spróbują skusić Hiszpana atrakcyjną ofertą. Ten miałby podpisać dwuletnią umową, gwarantującą mu roczne zarobki rzędu 10 milionów euro. Oczywiście, na tyle nie mógł liczyć Spaletti.
Drużyna ze stolicy Kampanii musi działać zdecydowanie, gdyż o podpis 53-latka zabiega również Paris Saint-Germain.