Miguel Almirón trafił do Newcastle United w styczniu 2019 roku z Atlanty United po zdobyciu z nią mistrzostwa MLS. W pierwszych sezonach spędzonych w Anglii Paragwajczyk nie zawsze prezentował się tak, jak tego po nim oczekiwano. Trwające rozgrywki są dla niego najlepsze z dotychczasowych. Z 10 trafieniami w Premier League na koncie jest najlepszym strzelcem drużyny. Szczególnie udanie pod tym względem prezentował się między październikiem a grudniem. Dla porównania w 110 wcześniejszych występach zdobył dziewięć bramek.
Dobra gra zaowocowała podpisaniem nowej umowy. Piłkarz parafował kontrakt ważny do 30 czerwca 2026 roku.
- Od samego początku czułem się w Newcastle jak w domu. Czuję się częścią rodziny, więc jestem bardzo szczęśliwy, że mogę tu zostać i nadal będę dawał z siebie wszystko na boisku, aby podziękować w ten sposób ludziom z Newcastle. Prawda jest taka, że ciężko pracowałem, odkąd przybyłem do klubu, aby poprawić swój poziom i być w tym miejscu, w którym jestem w tej chwili. Dziękuję personelowi i moim kolegom z drużyny, którzy bardzo mi pomogli. Myślę, że to nagroda za tę ciężką pracę - powiedział 29-latek.
Newcastle zajmuje piąte miejsce w tabeli Premier League, ale traci tylko punkt do Tottenhamu, a rozegrało mecz mniej. W niedzielę zmierzy się z Manchesterem United w finale Pucharu Ligi.