Defensywny pomocnik należy do grona najlepiej opłacanych piłkarzy w Chelsea - blisko 290 tysięcy funtów tygodniowo.
Na przestrzeni ostatnich lat pokazał, że jest wart inkasowania takiej sumy, ponieważ jest ważnym ogniwem londyńskiego klubu prowadzonego przez Thomasa Tuchela.
Niemiecki szkoleniowiec chętnie zatrzymałby na dłużej doświadczonego zawodnika na Stamford Bridge w obliczu wygasającego za niecały rok kontraktu, ale jednocześnie pojawiające się coraz częściej problemy zdrowotne 31-latka poddają w wątpliwość sens oferowania mu równie dobrych warunków.
W najbliższych tygodniach w strukturach „The Blues” zostanie dokładnie omówiona najbliższa przyszłość N'Golo Kanté.
Tom Roddy z „The Times” przekonuje, że uważnie rezultatom tych rozmów będzie przyglądać się Paris Saint-Germain, które w przeszłości próbowało już kilkukrotnie sięgnąć po gracza urodzonego w Paryżu i z pewnością będzie chciało skorzystać z okazji do ściągnięcia go w promocyjnych warunkach zimą lub na zasadzie wolnego transferu następnego lata.
Reprezentant Francji leczy obecnie kontuzję ścięgna podkolanowego i najwcześniej wróci do rywalizacji w połowie września.
W tym sezonie defensywny pomocnik wystąpił w dwóch meczach Chelsea.
N'Golo Kanté karierę rozpoczynał w Boulogne, Caen, aż w 2015 roku wypatrzyło go Leicester City, z którego już po niesamowitym mistrzowskim sezonie wykupiła go Chelsea za 32 miliony funtów.