Nie żyje reprezentant Panamy. Zastrzelono go na ulicy

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: AS I Infobae.com

Do dramatycznego zdarzenia doszło w Panamie. W jego wyniku życie stracił reprezentant tego kraju, Amílcar Henríquez.

33-latek został zastrzelony w sobotę na przedmieściach Colón. Jak opisują świadkowie, w pewnym momencie tuż obok piłkarza i jego znajomych zatrzymało się auto, z którego wysiadł mężczyzna. Bez zastanowienia zaczął on strzelać w kierunku Henríqueza i jego kompanów, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia.


Zawodnik został natychmiast przewieziony do szpitala, ale zmarł w wyniku ran postrzałowych. Jego koledzy, którzy również zostali ranni, przeżyli.


W sprawie śmierci Henríqueza wypowiedział się już prezydent Panamy, Juan Carlos Varela. - Potępiamy zabójstwo Amílcara i zrobimy wszystko, by złapać ludzi, którzy są za nie odpowiedzialni - przyznał. Media spekulują, że mogło być ono wynikiem wojny panamskich gangów.

33-letni defensywny pomocnik był jednym z najbardziej doświadczonych reprezentantów Panamy. W sumie rozegrał w barwach narodowych 85 spotkań, po raz ostatni występując w w nich w marcowym meczu eliminacji mistrzostw świata ze Stanami Zjednoczonymi (1:1).

Ostatnim klubem Henríqueza było rodzime Árabe Unido. Panamczyk wrócił do rodzimej drużyny latem zeszłego roku po przygodzie w Kolumbii.  

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Ángel Di María zmieni klub, ale zostanie w Europie?! OFICJALNIE: Szymon Marciniak poprowadzi hit Ligi Mistrzów Dwóch zawodników wraca do FC Barcelony 45 milionów euro?! Real Madryt dopina drugi letni transfer Trener łączony z Lechem Poznań potwierdza: Mam opcje na przyszły sezon Transfery - Relacja na żywo [06/05/2024] Erik ten Hag otwarty na głośny powrót. Zwolnienie z Manchesteru United mu niestraszne

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy