Stoper przez wiele miesięcy zastanawiał się na swoją przyszłością. Ostatecznie podjął decyzję o opuszczeniu Allianz Areny.
– Złożyliśmy mu ofertę, która naszym zdaniem była odpowiednia i zgodna z możliwościami. Nie przyjął jej i chce odejść po sezonie. Musimy to zrozumieć i uszanować. Taki jest już biznes, że nie zawsze uda się dojść do konsensusu – oznajmił Oliver Kahn, prezes zarządu monachijskiej ekipy.
Niedługo potem Volker Struth, agent zawodnika, poinformował, że jego klient wybrał już nowy klub.
Początkowo wydawało się, że przyszłość 26-latka leży w Anglii. Ogromne zainteresowanie swoim rodakiem wykazywał Thomas Tuchel, menedżer Chelsea. Jak się jednak okazuje, stoper nie opuści Niemiec.
„Bild”, „Kicker” oraz „Frankfurter Rundschau” zgodnie podają, że Niklas Süle od przyszłego sezonu będzie występował w Borussii Dortmund. Najprawdopodobniej zajmie on miejsce chcącego spróbować swoich sił w innym klubie Manuela Akanjiego.
37-krotny reprezentant Niemiec w koszulce Bayernu Monachium uzbierał 159 spotkań, wygrał Ligę Mistrzów czy czterokrotnie świętował triumf w Bundeslidze.