Właśnie dobiegają końca Mistrzostwa Świata w piłce nożnej kobiet. Do końca imprezy, której organizacji podjęły się Australia i Nowa Zelandia, pozostały już tylko do rozegrania spotkanie o trzecie miejsce i finał. W tym pierwszym w sobotę Szwecja zmierzy się z Australią, w tym drugim dzień później Hiszpania podejmie Anglię.
Gianni Infantino przybył do Nowej Zelandii tuż przed startem turnieju i podróżując swoim prywatnym samolotem, odwiedził wszystkie tamtejsze miasta-gospodarzy, a następnie udał się z wizytami do Nowej Kaledonii, Tahiti, Papui-Nowej Gwinei, Vanuatu, Wysp Salomona, Fidżi, Tonga, Wysp Cooka, Samoa i Samoa Amerykańskich.
W związku z pobytem Infantino w Nowej Zelandii FIFA wystąpiła z prośbą do tamtejszej policji o udzielenie Szwajcarowi eskorty. Spotkała się ona jednak z odmową. W oświadczeniu tłumaczono, że decyzja została podjęta po ocenie sytuacji pod kątem standardowych procedur operacyjnych. Zgodnie z nimi policyjna obstawa jest zarezerwowana tylko dla głów państw i niektórych zagranicznych dygnitarzy.
Z podobnym problemem zmierzyła się nawet reprezentacja Nowej Zelandii, która dojechała ze sporym opóźnieniem na jedno ze swoich spotkań z powodu utknięcia w korku. Im też nie przysługiwała policyjna eskorta.
Gianni Infantino został skrytykowany za brak dostatecznej obecności na meczach kobiecego mundialu. Media porównują jego postępowania do tego, jak zachowywał się w listopadzie i grudniu w Katarze, gdy można go było zobaczyć na wielu spotkaniach męskich Mistrzostw Świata.