Pod koniec poprzedniego sezonu defensor został oskarżony o stosowanie dopingu, a konkretnie środka wspomagającego spalanie tłuszczu. Ostatecznie okazało się, że zawodnik jest niewinny, lecz przez zawieszenie podstawowy obrońca "The Reds" opuścił finał Ligi Europy oraz Mistrzostwa Europy w swojej rodzimej Francji. Według prawników, decyzja o zawieszeniu miała też wpływ na dalsze losy piłkarza.
Sakho stracił miejsce w drużynie Jürgena Kloppa w trakcie okresu przygotowawczego. Niemiec odesłał stopera z powrotem do domu w trakcie zgrupowania w USA ze względu na rzekome złamanie klubowego regulaminu. Teraz piłkarz występuje w drużynie rezerw Liverpoolu, a menedżer dał mu jasny sygnał, że na Anfield nie znajdzie już dla siebie miejsca.
"Nie mamy wątpliwości, że sprawa dopingu zmieniła przebieg kariery Sakho. Transfer jest w zasadzie nieunikniony, choć kierunek wciąż nie jest znany" - czytamy w oświadczeniu prawników piłkarza opublikowanym w "L'Equipe".
Francuz cieszy się sporym zainteresowaniem na rynku transferowym. Chęć sprowadzenia obrońcy wyraża kilka angielskich klubów, w tym Stoke i WBA, włoskie Inter i Milan oraz francuskie Nice.