Lech Poznań jest zainteresowany Damianem Kądziorem od dawna. „Kolejorz” złożył za niego Piastowi Gliwice już kilka propozycji. Pierwsze opiewały na zdecydowanie poniżej 500 tysięcy euro i nie mogły zostać przyjęte przez „Piastunki”. Stosunkowo niedawno poznaniacy zaproponowali gliwiczanom 600 tysięcy euro.
Najnowsza oferta za Kądziora ma z kolei opiewać na 800 tysięcy euro, o czym informował Sebastian Staszewski. To samo źródło dość szybko podało, że propozycja Lecha została odrzucona. Piast nie zgodzi się na transfer za taką kwotę, co współwłaściciel klubu Zbigniew Kałuża zakomunikował w trakcie rozmowy piłkarzowi i jego agentowi.
Dodatkowe światło na całą sprawę rzucił w programie „Okno Transferowe” na kanale Meczyki.pl na YouTube'ie Tomasz Włodarczyk. Dziennikarz dał do zrozumienia, że nie do końca wiadomo, czy wspomniane 800 tysięcy euro to wyłącznie gotówka, czy tylko podstawa z bonusami zwiększającymi całość do sporej jak na warunki Ekstraklasy kwoty. Być może Piast nie jest zainteresowany transakcją ze względu na to drugie.
Dotychczasowy dorobek 30-letniego Kądziora z tego sezonu to asysta w meczu Piasta z Cracovią i bramka w spotkaniu ze Stalą Mielec.