Do końca letniego okna coraz bliżej, tymczasem wielu piłkarzy wciąż nie wie, jak potoczą się ich losy. W tym gronie znajduje się Cristiano Ronaldo. Informacje sugerujące to, że Portugalczyk chce odejść z Manchesteru United pojawiły się już wiele tygodni temu. Od tamtej pory parę klubów zrezygnowało z jego pozyskania. Mimo to piłkarz nieustannie myśli o transferze, chcąc występować w zespole grającym w Lidze Mistrzów.
Ostatnio brytyjskie media dawały do zrozumienia, że mający problem ze znalezieniem nowego klubu Ronaldo jest cały czas w złym humorze i wpływa to na atmosferę w całym zespole. Część drużyny podobno wręcz liczy na to, że Portugalczyk w końcu odejdzie.
Opcji na rynku jest niewiele, ale zdaniem Santiego Aouny jedną z nich jest Sporting. Dyrektor sportowy lizbońskiego klubu Hugo Viana robi co może za kulisami, by przekonać 37-latka do powrotu do klubu. Operacja nie będzie łatwa do dopięcia, ale Sporting ma też mocne karty, jak gra w fazie grupowej upragnionej Ligi Mistrzów. W przeprowadzeniu transakcji może również pomóc brak innych transferowych możliwości.
Ronaldo występował w Sportingu do 2003 roku, kiedy to przeszedł do Manchesteru United. W pierwszym zespole „Lwów” rozegrał 31 meczów.
Sporting rozpoczął nowy sezon od zdobycia czterech punktów w dwóch meczach ligi portugalskiej.