Klub z Londynu, podobnie jak przed rokiem, latem będzie chciał pozyskać bramkostrzelnego napastnika, o którego zabiega Slaven Bilić. Dotychczasowe wzmocnienia na tej pozycji okazały się zupełnie nietrafione, czego najlepszym przykładem był Simone Zaza.
Nowym celem „Młotów” jest wspomniany Nigeryjczyk, który może być skłonny do zmiany otoczenia. 20-latek przegrywa bowiem rywalizację o miejsce w składzie z Sergio Aguero i Gabrielem Jesusem. Pep Guardiola czasem nie widzi go nawet na ławce rezerwowych.
Co ciekawe, Iheanacho miał być tym, który najwięcej zyska na przyjściu Hiszpana. Bardzo dobrze zapowiadającemu się atakującemu wróżno bowiem, że rozwinie się pod skrzydłami nowego menadżera i stanie się czołowym napastnikiem świata. Póki co nic na to nie wskazuje.
„Sky Sports” podaje, że West Ham już skontaktował sięz Manchesterem City i rozpoczął wstępne rozmowy. Zadeklarował także gotowość do zapłacenia 20 milionów funtów.