Arsenal był jednym z pierwszych klubów, które wymieniało się w kontekście poważnego zainteresowania Vlahoviciem. W pewnym momencie we włoskich mediach zaczęły pojawiać się jednak informacje sugerujące, że londyńczycy nie mają szans na pozyskanie serbskiego napastnika. Choćby dlatego, że on sam nie za bardzo chce przenosić do ekipy ze stolicy Anglii.
Temat jednak wrócił. Z najnowszych doniesień można wywnioskować, że Arsenal się nie poddał i jest klubem, któremu najbardziej zależy na zakontraktowaniu 21-letniego piłkarza. Jak pisze „Corriere della Sera”, najnowsza oferta przesłana do Włoch z Londynu ma opiewać na 60 milionów euro plus karta zawodnicza Lucasa Torreiry. Wyceniany na 15-20 milionów euro 25-letni urugwajski pomocnik obecnie jest wypożyczony z Arsenalu do Fiorentiny.
Między Vlahoviciem a władzami „Violi” nie układa się od pewnego czasu. Kontrakt łączy obie strony do 30 czerwca 2023 roku i Fiorentina wie, że atakujący go nie przedłuży. Na dobrą sprawę teraz to zawodnik blokuje swój klub, który zdaje sobie sprawę z tego, że z uwagi na powoli wygasającą umowę latem może nie otrzymać tak wysokiej propozycji. Sytuacja jest patowa, ponieważ otoczenie napastnika nie chce śpieszyć się z wyborem nowego zespołu.
Włoscy dziennikarze podkreślają, że mimo nieporozumień między Vlahoviciem a Fiorentiną Serb zachowuje duży profesjonalizm i stara się tak samo jak wcześniej zarówno na treningach, jak i w trakcie meczów. Jego bilans z tego sezonu Serie A to 20 występów, 16 goli i trzy asysty.
Do Fiorentiny na zasadzie wypożyczenia z Herthy Berlin z opcją wykupu trafił ostatnio Krzysztof Piątek.