Mierzący 193 centymetry zawodnik jest uważany za jeden z największych polskich talentów w swojej grupie wiekowej. Jego prawidłowy rozwój i skala talentu nie przeszła uwadze takich ekip jak Bayern Monachium, Liverpool czy Arsenal. „Kanonierzy” już nawet skontaktowali się z 15-latkiem i zaproponowali mu długofalową współpracę.
– Najważniejszy jest plan i pomysł danego klubu na Oliwiera, jakie będzie miał w nim możliwości rozwoju. Na przykład Arsenal. Mają plan, co Oliwier miałby robić, żeby dojść do pierwszej drużyny. To jest długofalowa wizja. Każdy przecież chce wychodzić, by grać; być wyjściowym bramkarzem, a nie siedzieć na ławce. Chodzi o perspektywę ciągłego rozwoju i podnoszenie kwalifikacji – powiedziała jego matka Beata Zych w rozmowie z Wirtualną Polską.
Obiecujący golkiper jak na razie nie może jednak podpisać umowy z żadnym zagranicznym klubem, gdyż przedtem musi skończyć 16 lat. Nim jednak do tego dojdzie, gracz będzie zbierał doświadczenie w pierwszym zespole Zagłębia Lubin.
„Miedziowi” poinformowali bowiem, że Zych już został zgłoszony do rozgrywek, zatem nic nie stoi na przeszkodzie, aby wziął on udział w nadchodzących meczach z Lechią Gdańsk oraz Jagiellonią Białystok. Ten zabieg ma oczywiście związek z urazem, jakiego w połowie listopada nabawił się Dominik Hładun. 24-latek w tym roku już nie zagra.
W tej chwili o miejsce w bramce ekipy z Lubina walczą zatem Konrad Forenc, Kacper Bieszczad oraz wspomniany Zych.
15-latek w obecnym sezonie występował w drużynach U-17 i U-18.