Komisarz Don Garber ogłosił dopuszczenie ekipy z San Diego do udziału w elitarnych rozgrywkach w Ameryce Północnej od początku 2025 roku.
Tym samym stawka zespołów rywalizujących o mistrzostwo Major League Soccer zwiększy się do trzydziestu. W kolejnych latach jest planowane przyjęcia następnych dwóch drużyn. O wolne miejsca ubiegają się kluby z Las Vegas, Sacramento, Detroit, Phoenix i Tampy.
- Cieszymy się, że możemy powitać San Diego w Major League Soccer jako naszą 30. drużynę. Przez wiele lat wierzyliśmy, że San Diego będzie wspaniałym rynkiem MLS ze względu na jego młodzieńczą energię, wielką różnorodność oraz fakt, że piłka nożna jest istotną częścią codziennego życia tak wielu ludzi. Mohamed Mansour i plemię Sycuan mają niesamowitą wizję budowania zespołu, który będzie inspirował i jednoczył fanów piłki nożnej w całym mieście i regionie - powiedział Garber.
Egipski biznesmen wykupił licencję na grę w rozgrywkach za rekordową sumę opiewającą na 500 milionów dolarów.
W ten sposób został pobity rekord ustanowiony przez Charlotte FC. Klub, w którym występują Karol Świderski, Kamil Jóźwiak i Jan Sobociński, zapłacił za nią w 2019 roku aż 325 milionów dolarów.
Nowa drużyna na mapie Major League Soccer będzie rozgrywać swoje mecze na 35-tysięcznym Snapdragon Stadium, gdzie swoje domowe spotkania gości żeńska ekipa San Diego Wave FC.
Sycuan, które weszło w spółkę z Mansourem, stało się jednocześnie pierwszym plemieniem rdzennych Amerykanów, mającym udziały w profesjonalnej piłce nożnej w Stanach Zjednoczonych.
W grupie inwestorów zespołu z San Diego znalazł się także sześciokrotny uczestnik Major League Baseball All-Star oraz trzeciobazowy San Diego Padres - Manny Machado.
Dyrektorem generalnym powstającego klubu został Tom Penn, były prezydent Los Angeles FC.
W najbliższym czasie do publicznej wiadomości zostanie podana dokładna nazwa nowego członka MLS oraz jego herb.