Hleb to jeden z najwybitniejszych białoruskich piłkarzy w historii. W swojej karierze występował w takich klubach jak między innymi Arsenal, FC Barcelona oraz VfL Wolfsburg.
Ostatnie lata kariery spędził w ojczyźnie. Najpierw grał dla BATE Borysów, z kolei później przywdziewał trykot Isłacz Minski Rajon.
W marcu 2020 roku doszedł do wniosku, że jego czas dobiegł końca i postanowił odwiesić buty na kołek. Okazuje się jednak, że ta decyzja nie była nieodwołalna, bo po ponad roku przerwy Hleb wraca do gry.
Do 40-latka zgłosił się beniaminek ekstraklasy w Bahrajnie, a więc Al Khalidiya. Władze tego klubu przekonały ofensywnego pomocnika, by wznowił karierę. Szczegóły umowy indywidualnej nie są znane.
Nowy pracodawca Białorusina to „żółtodziób” na piłkarskiej mapie świata. Podmiot został założony w 2020 roku i już w pierwszym sezonie zapewnił sobie awans na najwyższy szczebel rozgrywkowy w swoim kraju.
Teraz będzie mierzył się w lidze z dziewięcioma innymi zespołami. Mistrzem Bahrajnu z poprzedniego sezonu jest Al Hidd.