Portugalczyk od dzisiejszego poranka przebywał w Mediolanie, gdzie przechodził testy medyczne. Porozumienie w sprawie jego przeprowadzki Włosi osiągnęli już wczoraj, zaledwie po niecałej dobie od rozpoczęcia rozmów z FC Porto. „Rossonerich” reprezentowali w nich dyrektor sportowy Massimiliano Mirabelli i dyrektor generalny Marco Fassone.
21-latek podpisał umowę wiążącą go z nowym zespołem do 30 czerwca 2022 roku. Jeszcze przed finalizacją transakcji, nie ukrywał swojego zadowolenia.
- Bycie zawodnikiem Milanu to marzenie dla wielu. To klub ze wspaniałą tradycją, który właśnie zaczyna realizować swój nowy, wspaniały projekt.
Milan od kilku tygodni poszukiwał nowego napastnika. Najpierw starano się o Alvaro Moratę, a później o Andreę Belottiego, ale mimo zaawansowanych negocjacji i połowicznych sukcesów, nie udało się ich sprowadzić. Dlatego właśnie zwrócono uwagę na reprezentanta aktualnych mistrzów Europy (7 goli w 8 meczach w kadrze!).
Porto na sprzedaży swojej gwiazdy zarobi 38 milionów euro. To duże pieniądze, chociaż w jego klauzuli odstępnego znajdowała się kwota prawie dwukrotnie wyższa - 60 milionów euro. Portugalczycy są jednak w trudnej sytuacji finansowej (muszą obniżyć straty i wydatki, grożą im sankcje w ramach Financial Fair Play) i obniżyli oczekiwania.
Klub z San Siro dokonał tym samym swojego czwartego wzmocnienia przed nowym sezonem. Wcześniej pozyskał Mateo Musacchio, Francka Kessiego oraz Ricardo Rodrigueza. Zakup Silvy to ponadto drugi najdroższy transfer w historii. Więcej zapłacono tylko za jego rodaka, Ruiego Costę (42 miliony euro w 2001 roku).
Nowy napastnik „Rossonerich” miniony sezon zakończył z 44 występami na koncie (wszystkie rozgrywki). Strzelił 21 goli, a przy 8 asystował. Wysoko umiejętności swojego kolegi ocenia największa gwiazda portugalskiej piłki, Cristiano Ronaldo.
- Kiedy zakończę karierę, nasza kadra będzie w dobrych rękach. Moje miejsce zajmie bowiem wielki napastnik, Andre Silva - powiedział król strzelców Ligi Mistrzów.