Aron Dønnum to 25-letni lewy pomocnik. W swojej ojczyźnie związany był głównie z Vålerengą, ale zaliczył też występy na wypożyczeniu w Hamarkameratene. W sumie może pochwalić się zdobyciem 22 bramek i zaliczeniem 15 asyst na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Norwegii.
Krainę fiordów opuścił w lipcu 2021 roku, kiedy półtora miliona euro wydał na niego Standard Liège. Właśnie w okresie tej przeprowadzki Dønnum zaliczył swój debiut w narodowych barwach, kiedy wystąpił w meczu towarzyskim przeciwko Luksemburgowi.
Drugie, i jak na razie ostatnie, spotkanie w norweskiej kadrze miało miejsce miesiąc później w meczu z Gibraltarem w eliminacjach Mistrzostw Świata w Katarze.
W Belgii skrzydłowy uzbierał na swoim koncie 74 występy, w których zdobył sześć bramek i zaliczył 12 asyst.
Te statystyki przekonały działaczy Toulouse do wyłożenia na niego 4,5 miliona euro. Czyni to z 25-latka siódmy najwyższy transfer w historii francuskiego klubu.
Przed Dønnumem trudne zadanie, bo będzie próbował zastąpić Farèsa Chaïbiego.
Reprezentant Algierii należał do kluczowych zawodników zdobywcy Pucharu Francji w zeszłym sezonie, ale rozgłos zdobył głównie tym, że znajdował się w grupie piłkarzy francuskiego klubu, którzy odmówili występu z tęczowym numerem podczas ligowego meczu z FC Nantes w maju bieżącego roku.
Pomimo skandalu, swoją postawą na boisku zasłużył na transfer do Eintrachtu Frankfurt za dziesięć milionów euro.