Władze Arsenalu potwierdziły transfer Leandro Trossarda, ale nie przedstawiły szczegółów jego pozyskania z Brighton & Hove Albion. Bazując na wcześniejszych doniesieniach TheAthletic.com, „Mewy” otrzymają 27 milionów funtów. Fabrizio Romano uważa, że 21 milionów funtów (a więc 24 miliony euro) to kwota podstawowa, reszta to bonusy.
Piłkarz parafował kontrakt ważny najprawdopodobniej do 30 czerwca 2027 roku.
Wydaje się, że sprowadzenie Trossarda jest rekompensatą braku transferu Mychajło Mudryka, o którego podpis rywalizację z Arsenalem wygrała Chelsea. „Kanonierzy” bardzo szybko dopięli zakontraktowanie Belga. Mieli nieco ułatwione zadanie, ponieważ był on skonfliktowany z menedżerem Brighton Roberto De Zerbim. Włoski szkoleniowiec odsunął go od zespołu. Już po tym agent piłkarza w przesłanym mediom komunikacie dał do zrozumienia, że liczy na to, iż działacze „Mew” będą współpracowali w sprawie odejścia 28-latka.
Skrzydłowy występował w Brighton przez 3,5 sezonu. W tym czasie rozegrał w jego koszulce 121 meczów (25 goli i 14 asyst). W trwającym sezonie trafił do siatki siedem razy, a trzykrotnie asystował.
Kilka tygodni temu zawodnik brał udział w Mistrzostwach Świata, rozgrywając w Katarze komplet trzech spotkań grupowych.
Trossard jest pierwszym zimowym nabytkiem Arsenalu, ale lada moment można spodziewać się jego kolejnego transferu. Tym razem z udziałem reprezentanta Polski.