Jak wcześniej informowano, kwota transferowa wyniosła około dziesięć milionów funtów, co czyni go drugim najdroższym polskim obrońcą w historii, jedynie za Kamilem Glikiem. Z drugiej strony - to największy transfer w historii Derby County.
Urodzony w 1998 roku w Koninie środkowy obrońca w 2015 roku przeniósł się z Legii (do tej trafił wcześniej z akademii Lecha Poznań) do Arsenalu, z którego wypożyczano go do Birmingham City, Walsall i Charltonu.
- Mam 21 lat i wiem, czego chcę. Granie w pierwszym zespole jest tym, czego potrzebuję. To duży klub, a dla kolejny duży krok w mojej karierze. Nie mogę doczekać się wybiegnięcia na boisko i rozpoczęcia treningów - tłumaczył Bielik dla oficjalnej strony klubowej.
- Ostatni sezon był dla mnie dobry. Awansowaliśmy z Charltonem do Championship, a potem graliśmy z Polską U-21 na Mistrzostwach Europy, ale nie do końca nam się powiodło, bo nie wyszliśmy z grupy. Później poleciałem na wakacje i wróciłem do Arsenalu. Z powodu mojej sytuacji trenowałem indywidualnie. Wiedziałem, że kilka klubów się mną interesuje i mogę odejść z Arsenalu. To był dobry czas na pożegnanie. Nie widzieli we mnie przyszłości, a menedżer miał inne plany.
Bielik z nowym klubem, w którym poprowadzi go Holender Philip Cocu, podpisał umowę do 30 czerwca 2024 roku.
Do tej pory najdroższym piłkarzem w historii Derby County był Matej Vydra, sprowadzony za ponad osiem milionów funtów z Watfordu latem 2016 roku.