Bologna od początku tego sezonu nie spisywała się tak, jakby wymagali tego od drużyny działacze. Winą za to obarczono trenera Sinišę Mihajlovicia, który w związku z tym został ostatecznie zwolniony.
Od tamtej pory trwały poszukiwania jego następcy. Choć początkowo mówiło się, że schedę po Serbie przejmie doświadczony Claudio Ranieri, to ostatecznie nie udało się z nim dogadać. Dodatkowo pod tym kątem rozpatrywany był też Paulo Sousa, ale Portugalczyk był wyłącznie opcją rezerwową.
Kilka dni temu obrano sobie za cel zatrudnienie Thiago Motty i ostatecznie dopięto swego.
Były zawodnik między innymi Paris Saint-Germain, FC Barcelony i Atlético Madryt został zaprezentowany w poniedziałek. Z nowym pracodawcą parafował kontrakt, który będzie obowiązywał do 30 czerwca 2024 roku.
Debiut nowego szkoleniowca nastąpi już w najbliższą sobotę. To właśnie wtedy Bologna zmierzy się u siebie z Empoli.
Objęcie posady trenera Bologny to dla Thiago Motty powrót na ławkę trenerską. W przeszłości 40-latek odpowiadał za wyniki takich ekip jak Genoa oraz Spezia Calcio. Teraz czeka go nowe wyzwanie, a cel to niewątpliwie środek tabeli.
Zawodnikiem włoskiego klubu jest reprezentant Polski Łukasz Skorupski.