Włoch rozstał się niedawno z Jiangsu Suning i jak się teraz okazało chiński klub był ostatnim, który 71-latek poprowadził w swojej szkoleniowej przygodzie z piłką.
Capello w trakcie rozmowy z radiem „Rai” został zapytany o możliwość objęcia posady selekcjonera reprezentacji narodowej. Doświadczony trener przyznał, że jest nie tylko niezainteresowany tym stanowiskiem, ale także żadnym innym w roli szkoleniowca.
- Czy poprowadzę Włochy? Nie. Miałem już pewne doświadczenia z angielską i rosyjską kadrą. Potem chciałem jeszcze raz wrócić do klubowej piłki. Jiangsu było moim ostatnim miejscem pracy w tym charakterze. Zrobiłem wszystko, co chciałem i jestem szczęśliwy. Teraz zostanę ekspertem telewizyjnym, bo w tej roli zawsze będę wygrywał - powiedział Włoch.
71-latek odnosił duże sukcesy zarówno w charakterze zawodnika, jak i szkoleniowca. Jako piłkarz sięgnął czterokrotnie po mistrzostwo (trzy razy z Juventusem i raz z Milanem) oraz dwukrotnie po puchar kraju (po razie z Milanem i Romą). Dużo więcej tytułów zdobywał jednak jako trener.
Swoją przygodę z tym zawodem rozpoczął w Milanie, gdzie najpierw prowadził młodzieżowe zespoły, a potem został asystentem Nilsa Liedholma i Arrigo Sacchiego (w między czasie był także tymczasowym trenerem ekipy z Mediolanu). Po odejściu tego drugiego objął stanowisko pierwszego szkoleniowca „Rossonerich“ na początku lat 90-tych i doprowadził klub do zdobycia między innymi czterech mistrzostw Włoch (1991/1992, 1992/1993, 1993/1994, 1995/1996) oraz Ligi Mistrzów (1993/1994) i Superpucharu Europy (1994).
Na późniejszym etapie swojej kariery pracował jeszcze w dwukrotnie w Realu Madryt, ponownie w Milanie, Romie czy Juventusie. Znaczące sukcesy odnosił jednak tylko w roli szkoleniowca „Królewskich” (mistrzostwo Hiszpanii w sezonie 1996/1997 i 2006/2007) oraz „Giallorossich” (mistrzostwo Włoch w sezonie 2000/2001). Później próbował jeszcze swoich sił w charakterze selekcjonera reprezentacji Anglii (1/8 finału Mistrzostw Świata w 2010 roku) i Rosji (faza grupowa Mistrzostw Świata w 2014 roku), ale na tej płaszczyźnie nie udało mu się zdobyć żadnego trofeum.