Ten 24-letni zawodnik urodził się w Senegalu, dorastał w Anglii - w Manchesterze, ale legitymuje się hiszpańskim paszportem.
Na szerokie wody angielskiego futbolu wypłynął jako zawodnik Morecambe FC. Szczególnie udana była dla niego kampania 2020/2021, kiedy to „Krewetki” wywalczyły awans do League One, a Mendes Gomes był ich najlepszym strzelcem.
Napastnik, który może też zagrać na skrzydle czy na „dziesiątce”, zdobył wtedy 15 bramek. Podobno już wtedy trafił on na listę skautów Boltonu, który również wtedy wywalczył promocję na trzeci szczebel rozgrywkowy.
Na jego transfer zdecydowało się, grające wówczas w Championship, Luton Town. W barwach obecnego beniaminka Premier League zanotował zaledwie 15 występów i przed ubiegłym sezonem udał się w poszukiwaniu minut na wypożyczenie do Fleetwood Town.
Zaprezentował się tam naprawdę dobrze. Ubiegły sezon w jego wykonaniu to dziewięć bramek i cztery asysty w 37 spotkaniach.
Hiszpan wiedział jednak, że na występy w Premier League nie ma większych szans, więc przeniósł się do League One. Z Boltonem związał się na najbliższe trzy lata.
- Wszyscy zdają sobie sprawę z wielkości Bolton Wanderers FC. To ogromny klub, który w przeszłości występował w Premier League. Pamiętam, że wiedziałem o Boltonie, gdy byłem dzieckiem, więc to dla mnie duży krok naprzód i mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze. Ze wszystkich opcji, jakie miałem, uznałem, że Bolton będzie najlepszą decyzją i cieszę się, że tu jestem. Kibice są tutaj najwyższej klasy i zawsze wspierają drużynę. Nie mogę się doczekać, aby być na stadionie i spotkać się z nimi wszystkimi. To ogromny klub z ogromnymi celami i mam nadzieję, że uda nam się je zrealizować w tym sezonie - powiedział zawodnik po dołączeniu do zespołu.
To już siódmy transfer Boltonu w tym okienku. Wcześniej do drużyny dołączyli Nathan Baxter, Joel Coleman, Josh Dacres-Cogley, Dan Nlundulu, Will Forrester i Zach Ashworth.