Odkąd Manchester City został przejęty przez mocodawców ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich i wyrósł na jeden z najlepszych klubów w Europie, City Football Group znacząco poszerzyło wpływy.
Dziś poza „Obywatelami” w posiadaniu spółki są Melbourne City, Montevideo City Torque, Troyes, Lommel SK, New York City, Palermo, Mumbai City, Girona, Sichuan Jiuniu i Yokohama F. Marinos, przy czym w przypadku trzech ostatnich ekip mówimy o mniejszościowych udziałach.
Jakiś czas temu pojawiły się plany wejścia na brazylijski rynek. To miało zostać osiągnięte poprzez przejęcie EC Bahia.
Przygotowania do tej operacji trwały kilka miesięcy, ale dzisiaj wszystko zostało domknięte na ostatni guzik.
City Football Group nabyło 90 procent praw za miliard reali brazylijskich, co odpowiada kwocie 182,14 miliona euro.
Blisko 55 milionów posłuży na spłatę długów, około 36,5 miliona zostanie zainwestowane w rozwój infrastruktury.
Aż ponad 91 milionów euro to suma, jaka ma zostać przeznaczona na transfery.
Dla CFG to druga największa inwestycja po Manchesterze City, który dziś prowadzi Pep Guardiola, a w jego barwach grają Erling Braut Haaland, Riyad Mahrez, Ederson, Bernardo Silva czy Rúben Dias.
– Bahia jest wyjątkowym klubem ze względu na swoją wielkość, ze względu na swoich fanów, dlatego będzie drugim co do wielkości klubem w grupie (CFG) – powiedział Ferran Soriano, dyrektor generalny MCFC.
Zespół obecnie zajmuje piętnaste miejsce w tabeli brazylijskiej ekstraklasy. Grają w nim Kayky (wypożyczenie z Manchesteru City), Vitor Hugo (były zawodnik Trabzonsporu czy Palermo) oraz Nicolás Acevedo (wypożyczenie z New York City). Wpływy są zatem widoczne już teraz.
Latem możemy oczekiwać kilku bardzo ciekawych wzmocnień.