Nigeryjczyk został wypożyczony do końca roku do Heilongjiang Lava Spring, chińskiego drugoligowca z miasta Harbin.
Chima Chukwu do Molde dołączył zimą poprzedniego roku z Legii Warszawa bez kwoty odstępnego. W norweskiej lidze wystąpił w zaledwie 13 meczach, strzelając trzy bramki i zaliczając asystę. Do tego dorzucił trzy bramki w dwóch meczach Pucharu Norwegii i pięć asyst w czterech spotkaniach kwalifikacji Ligi Europy. Generalnie jednak zawiódł, dlatego Molde już jakiś czas temu przekazało agentowi piłkarza, by ten znalazł mu nowego pracodawcę.
Tym samym druga przygoda Chimy Chukwu z Molde kończy się zdecydowanie gorzej niż pierwsza (2010-2015), podczas której z zespołem trzykrotnie sięgnął po mistrzostwo Norwegii. Co prawda umowa z norweskim klubem obowiązuje do 30 czerwca 2020 roku, ale trudno spodziewać się, by została wypełniona.
Heilongjiang Lava Spring w sezonie 2018 China League One zajął siódmą lokatę w tabeli.
27-letni napastnik występował już w drugiej chińskiej lidze. W barwach Shanghai Shenxin strzelił 11 bramek i zaliczył pięć asyst w 22 meczach. Do tego na poziomie Chinese Super League dorzucił dziesięć goli i osiem asyst.