Sześciokrotny reprezentant Anglii wraca do szkockiego zespołu po pięciu latach przerwy, ponieważ to właśnie z niego przeniósł się do Southampton w sierpniu 2014 roku.
Doświadczony bramkarz wygryzł wówczas ze składu Artura Boruca, który po tym fakcie zdecydował się na przeprowadzkę do Bourhemouth, gdzie występuje po dzień dzisiejszy.
31-letni zawodnik mógł do połowy rozgrywek 2017/2018 liczyć na pewnie miejsce w składzie „Świętych”. Później musiał się jednak pogodzić z rolą rezerwowego, ponieważ wyżej od niego w hierarchii znalazł się Alex McCarthy, a później także Angus Gunn.
Ekipa z St Mary’s Stadium nie chciała kontynuować trwającego już sezonu z posiadaniem trzech dobrych bramkarzy i zgodziła się na roczne wypożyczenie najstarszego z nich oraz mającego najmniejsze szanse na grę do Celticu. W umowie zawartej pomiędzy oboma klubami nie znalazł się zapis umożliwiający definitywne wykupienie Frasera Forstera po zakończeniu rozgrywek.
Anglik wraca do dobrze znanego sobie zespołu, w którym występował w latach 2010-2014 i ustanowił wtedy, obowiązujący do dziś, rekord liczby rozegranych minut bez wpuszczonego gola w Scottish Premiership, który wynosi 1256. minut (blisko 14 spotkań w sezonie 2013/2014).
Doświadczony golkiper będzie w najbliższym czasie rywalizował o miejsce w wyjściowym składzie „The Bhoys” z Craigiem Gordonem i Scottem Bainem.
Forster zakończył swoją dotychczasową przygodę z Southampton na 125 rozegranych meczach, w których zachował 45 czystych kont.