26-letni Fraser odmówił przedłużenia wygasającej 30 czerwca umowy do końca sezonu. Tym samym lewoskrzydłowy opuszcza klub na zasadzie wolnego transferu. Zainteresowanych jego transferem nie brakuje - o podpis Szkota powinny powalczyć Tottenham, Liverpool czy Manchester United.
Fraser w trwającym sezonie nieco rozczarował, jak cała drużyna, strzelając tylko jedną bramkę i zaliczając cztery asysty w Premier League, jednak rozgrywki 2018/2019 miał znakomite - zanotował siedem trafień i 14 asyst w samej lidze.
Wiadomo za to, że w lipcu menedżer Eddie Howe będzie miał do dyspozycji Simona Francisa, Andrew Surmana, Charliego Danielsa i Artura Boruca.
Bournemouth znajduje się w strefie spadkowej, a do końca sezonu zostało dziewięć kolejek, z czego tylko dwie, dla tego klubu, w czerwcu.
35-letni prawy obrońca Francis, 33-letni środkowy pomocnik Surman, 33-letni lewy obrońca Daniels i 40-letni bramkarz Boruc szykują się do odejścia z początkiem sierpnia, ale najpierw chcą pomóc drużynie w utrzymaniu w Premier League.
Bournemouth jest pierwszym klubem Premier League, który oficjalnie potwierdził, jak rozwiązano kwestię umów do 30 czerwca. Termin graniczny na przekazanie informacji do władz ligi przypada na przyszły tydzień.