Środkowy napastnik zadebiutował w Primera División dopiero jako 32-latek w styczniu ubiegłego roku, kiedy to trafił po świetnej rundzie w występującej na zapleczu Extremadury do beniaminka, SD Huesca. Choć jego nowy zespół ostatecznie spadł z ligi, jego pięć goli i asysta w 19 spotkaniach zapewniły mu pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Latem za aż sześć milionów euro kupiło go Getafe, szykujące się wtedy do rywalizacji w Lidze Europy. Gallego w klubie z przedmieść Madrytu rozegrał jesienią zaledwie 413 minut. W lidze po raz ostatni pojawił się na boisku w połowie listopada, kiedy „Los Azulones„ mierzyli się z Osasuną.
Teraz doświadczony napastnik spróbuje swoich sił właśnie na El Sadar. Zespół z Nawarry wypożyczył go jedynie do końca sezonu. Będzie go musiał jednak wykupić za dwa miliony euro, jeśli drużyna prowadzona przez Jagobę Arrasate utrzyma się w Primera División.