Zawodnik Malbourne Heart chciał grać dalej, ale kontuzja, jaką odniósł w sobotnim meczu z Western Sydney Wanderers, uniemożliwiła realizację planów.
- Po siedemnastu latach profesjonalnej piłki moje ciało powiedziało, że już wystarczy - wyjaśnił 33-letni Grella, który w ciągu dwóch lat rozegrał zaledwie 211 minut przez odnawiającą się kontuzję.
Defensywny pomocnik ma za sobą ciekawą karierę. W Europie pojawił się w 1998 roku zasilając włoskie Empoli. Potem grał także w Ternanie, Parmie, Torino. W latach 2008-2012 występował w Blackburn Rovers, które zapłaciło za niego cztery miliony funtów.
W październiku po straconym przez urazy ostatnim sezonie umowy z Rovers postanowił wrócić do Australii. Z Melbourne Heart podpisał roczną umowę, jednak w barwach tego klubu zaliczył jedynie debiut.
W reprezentacji Australii Grella zagrał w 46 meczach.