Swansea City zrealizowała trzecią zimową transakcję. Wcześniej do zespołu trafili Cyrus Christie z Fulham oraz Andy Fisher z MK Dons. Ta ogłoszona dzisiaj jest zdecydowanie najgłośniejsza i może stanowić najpoważniejsze styczniowe wzmocnienie.
Do drużyny dołączył w ramach wypożyczenia do końca sezonu Hannes Wolf, który opuścił tym samym Borussię Mönchengladbach. Pomocnik jest znany z kilkuletniej gry na poziomie Bundesligi.
22-latka określano za czasów występów w Red Bull Salzburg mianem ogromnego talentu austriackiej piłki. W lipcu 2019 roku trafił do RB Lipska, gdzie jego notowania nie były wysokie. W pierwszym zagrał zaledwie pięć razy, a później trafił do Borussii Mönchengladbach.
W barwach „Źrebaków” radził sobie już zdecydowanie lepiej. Szczególnie udany był dla niego poprzedni sezon, gdzie strzelił trzy bramki i zanotował dwie asysty.
W trwającej kampanii Wolf pełnił głównie rolę rezerwowego. Na jesieni zaliczył w Bundeslidze siedem występów. By nie zahamować swojego rozwoju, zdecydował się on na przenosiny do Swansea City.
Austriak cieszy się z powodu zmiany otoczenia. Wierzy, że w nowym klubie jego szanse na grę są zdecydowanie większe.
- Jestem naprawdę szczęśliwy i bardzo podekscytowany, że w końcu tu trafiłem. Chciałem się upewnić, że będę mógł dostać tutaj szansę, trenować i grać tak szybko, jak to możliwe. Wiedziałem, że następny mecz zbliża się w sobotę i z tego powodu nie chciałem czekać. To jest dla mnie nowe doświadczenie i jest to coś, co chciałem zrobić. Chciałem zrobić coś innego i myślę, że to może być dla mnie dobre rozwiązanie.
- Swansea to drużyna, która ma wiele posiadania piłki, a jako gracz ofensywny możesz otrzymać w meczu wiele okazji do strzelenia bramki. To mi odpowiada i czuję, że mogę pomóc zespołowi. Oglądałem pięć czy sześć spotkań Swansea w tym sezonie i to naprawdę dobry futbol – mówi Wolf.
Swansea City zajmuje w obecnym sezonie zaledwie 17. miejsce w tabeli Championship. Ma jednak cztery spotkania do nadrobienia względem pozostałych drużyn, gdyż na przełomie grudnia i stycznia nękał ją koronawirus. W przypadku wygrania wszystkich zaległych spotkań, nowy zespół Wolfa może jeszcze włączyć się do walki o udział w barażach do Premier League.