Niemiecki klub wraz z zakończeniem Bundesligi został bez trenera, gdyż z drużyną postanowił się rozstać Thomas Tuchel, pragnący nowych wyzwań. Działacze Mainz natychmiast rozpoczęli poszukiwania następcy.
Został nim 42-letni Hjulmand, który podpisał z klubem z Moguncji trzyletni kontrakt. Duńczyk nie ma wielkiego doświadczenia, lecz w swoim kraju uchodzi za niezwykle zdolnego szkoleniowca. W 2012 roku, prowadząc FC Nordsjælland, zdobył mistrzostwo kraju, a następnie awansował do fazy grupowej Ligi Mistrzów.
- Kasper idealnie prasuje do naszego projektu. Jest ogromnym profesjonalistą, który nie boi się stawiać na młodych zawodników. Ponadto preferuje ofensywny futbol, który podoba się kibicom. Wierzymy, że jest to odpowiedni człowiek do kontynuowania bardzo dobrej pracy wykonanej przez Thomasa Tuchela - powiedział Christian Heidel, prezes klubu.
- Kiedy rezygnowałem z pracy w poprzednim klubie, liczyłem, że minie trochę czasu, nim znajdę idealne miejsce dla siebie. Po rozmowach z władzami Mainz byłem ogromnie zaskoczony faktem, jak bardzo wizja tego klubu pasuje do moich preferencji. Trudno o lepsze miejsce pracy - oświadczył Hjulmand.