Holt został sprowadzony przez "The Villans", ponieważ ma zastąpić Libora Kozaka, który doznał złamania nogi podczas treningu i nie wystąpi już w obecnej kampanii Premier League. Paul Lambert, menadżer Aston Villi, pracował wcześniej z 32-latkiem w Norwich i wie, co ma do zaoferowania były kapitan Kanarków.
- Strata Libora była dla nas ciosem. Kiedy dowiedziałem się, że Grant stał się dostępny, wiedziałem, że muszę szybko zadziałać, ponieważ wniesie on sporo siły i doświadczenia do wciąż młodego składu. Pracowałem z nim przez trzy lata w Norwich i wiem na co go stać, a to jest bardzo ważne. Powrót do Premier League wzmaga w nim chęć ponownego odniesienia sukcesu na tym poziomie i jeśli w ciągu kilku najbliższych miesięcy będzie robił to, co udało mu się wykonać w barwach "Kanarków", to na pewno będzie dobrym wzmocnieniem - powiedział Paul Lambert.
Holt podczas swojego pobytu w Norwich zdobył 53 bramki w 92 spotkaniach i był jednym z głównych autorów dwóch awansów z rzędu "Kanarków", które wspięły się z League One do Championship, a w następnej kampanii do Premier League. W swoim debiutanckim sezonie w elicie zdobył on 17 goli i został wybrany zawodnikiem roku Norwich.
Oto, co na temat swojego wypożyczenia do Aston Villi powiedział Grant Holt:
- Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę tutaj być. Menadżer stara się zbudować trzon zespołu na młodych i głodnych gry zawodnikach, którzy są wspomagani przez kilku bardziej doświadczonych graczy. Mam nadzieję, że pomogę im dawać z siebie to co najlepsze, a także liczę na to, że oni zrobią to w stosunku do mnie. Fantastycznie, że otrzymałem możliwość powrotu do Premier League, zwłaszcza w tak wielkim klubie jak Aston Villa. To dla mnie ogromna szansa i nie mogłem jej odrzucić - zakończył Holt.